Cerkiew apostołów Piotra i Pawła w Jeleniej Górze to skromny jednonawowy, halowy kościół
zbudowany w stylu barokowym. Nad wejściem, od zachodu, dominuje harmonijnie profilowany szczyt,
a nad nim niewysoka, ośmioboczna wieża, ledwo wystająca ponad dachy kamienic. Wieżę wieńczy
charakterystyczny dla baroku cebulasty, metalowy hełm. Nad portalem wejściowym znajduje się
grupa kamiennych rzeźb z postacią Matki Boskiej Wniebowziętej oraz aniołami.
W zewnętrzną,
północną ścianę kościółka wmurowane są - stanowiące dużą atrakcję - 2 średniowieczne krzyże
pokutne. Pierwszy (lewy) posiada rzadki ryt dwóch narzędzi zbrodni - kuszy i miecza. Drugi
(prawy) jest nieco mniejszy od pierwszego, ma ułamany trzon i ryt o niejasnej treści. Wnętrze
cerkwi nie jest duże - ma długość 15 m i szerokość 9 m. Jak się szacuje, może pomieścić ok.
100 osób. Mimo niewielkich rozmiarów robi jednak duże wrażenie.
ściany, głównie prezbiterium,
ozdobione są pięknymi freskami namalowanymi przez powojennych "apostołów kultury prawosławnej w
Polsce": prof. Adama Stalony-Dobrzańskiego oraz prof. Jerzego Nowosielskiego. Malowidła
nawiązują do stylu bizantyjskiego, ale mają oryginalny charakter. Centralne postacie
polichromii to Chrystus Pantokrator i 4 Ewangelistów po jego lewej i prawej stronie.
Niewielki ikonostas z rajskimi wrotami oraz zgromadzone w cerkwi ikony przywiezione zostały
ze zniszczonych cerkwi Lubelszczyzny, stanowiąc memento i żywe świadectwo pogmatwanych losów
prawosławia w Polsce. Ikonostas - stanowiący granicę między sferą niebiańską a
ziemską - skomponowany jest wg ścisłego kanonu, który decyduje m.in. o tym, że na prawo od
rajskich wrót (drzwi królewskich) znajduje się zawsze ikona Zbawiciela.
Na lewo zaś ikona
Bogórodzicy. Połączenie charakterystycznego wystroju świštyni prawosławnej z architekturą
baroku daje w jeleniogórskiej cerkwi bardzo ciekawy i niemal symboliczny efekt.
Chrześcijaństwo zdaje się tu wracać do swej pierwotnej jedności, a historia przestaje
jawić się jako demon chaosu, ukazując tu swego rodzaju syntezę doświadczeń kilku kultur na raz.
Poza wszystkim innym, obiekt ten stanowi po prostu dużą osobliwość na obszarze Sudetów oraz
pogranicza polsko-czesko-niemieckiego i choćby tylko dla tego warto go odwiedzić.